Usłysz wszystkie odcienie dźwięków

Aktualności A A A

Rekonstrukcja małżowin usznych w krakowskim Szpitalu im. Rydygiera 11 sie, 2017

Szpital im. Rydygiera opuszcza właśnie 6-latek, który dzięki zabiegowi rekonstrukcji małożowin usznych odzyskał słuch. 

Te trudne, jednoetapowe operacje są przeprowadzane od prawie czterech miesięcy. Nowością jest to, że do rekonstrukcji małżowiny usznej lekarze używają specjalnego, polietylenowego szkieletu, a nie fragmentu żebra pobranego od pacjenta oraz to, że u osób powyżej 12. roku życia w jednym etapie rekonstruowany jest zarówno przewód słuchowy, jak i małżowina. U młodszych pacjentów odbywa się to w dwóch etapach, w odstępie dwóch tygodni.

W tej chwili na taką opearcję w Polsce czeka ponad 20 pacjentów. Oddział Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcji Oddziału Oparzeń, to w tej chwili jedyne takie miejsce w Europie, w którym wykonuje się jednoczasowo rekonstrukcję jednego narządu, zarówno małżowiny usznej, jak i przewodu słuchowego. Inny ośrodek, oferujący podobne rozwiązania znajduje się w Los Angeles. W Europie nikt nie ofiaruje takiego leczenia, jak w krakowskim szpitalu. Do zabiegów kwalifikowane są osoby, które urodziły się z mikrocją, czyli brakiem lub niedorozwojem małżowiny usznej albo utraciły ją w wyniku urazu.

Niestety, szpital z powodu "nadwykonań", czyli większej niż przewidywał kontrakt z NFZ liczby zabiegów chirurgii plastycznej, ogranicza zabiegi planowe m.in. operacje uszu. Oddział Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej do końca czerwca ma już 23 proc. "nadwykonań" czyli świadczeń ponad kontrakt z NFZ. Te nadwykonania nie wynikają ze złego planowania przez szpital zabiegów, ale z tego, że wzrosła liczba nagłych, nieprzewidzianych operacji w ramach ostrego dyżuru replantacyjnego dla całej Polski. W  związku z "nadwykonaniami" wszyscy ordynatorzy otrzymali zalecenie ograniczenia planowych zabiegów. Rozwiązaniem problemu mógłby być inny sposób rozliczania świadczeń: osobna płatność za zabiegi planowe i za przypadki nagłe, "ostre", tak żeby nie wpływały one na to, ile zabiegów planowych można wykonać. Inny pomysł to stworzenie specjalnego programu, który pozwoli prowadzić nowatorskie operacje.

Pacjenci, którzy byli operowani w krakowskim szpitalu są zadowoleni z efektu. Michał po urodzeniu miał szczątkową chrząstkę uszną i zamknięty przewód słuchowy, przeszedł wcześniej trzy nieudane operacje. Teraz ma już nową małżowinę uszną. Zabieg przeszła także niemal 11-letnia Wiktoria, która jedno ucho miała zdrowe, w drugim stwierdzono niedosłuch.

Od października funkcjonować będzie sieć szpitali, które należność za świadczenia będą otrzymywać ryczałtem. Problem mogą mieć te placówki, które już teraz mają nadwykonania, bo nie wiadomo, jak zostaną one rozliczone.

W ciągu ostatnich trzech lat kwoty zapisywane w umowach dotyczących Oddziału Chirurgii Plastycznej w Szpitalu im. Rydygiera sukcesywnie wzrastały. W styczniu 2015 r. oddział dysponował kwotą 9 mln 610 tys., która w ciągu roku została zwiększona do 10,8 mln zł, a nadwykonania zostały pokryte przez Fundusz w stu procentach. Podobnie w 2016 r. - w styczniu wartość umowy wynosiła 10,5 mln zł, pod koniec roku 10 mln 973 tys. zł. Kwota nadwykonań - 830 tys. zł została pokryta w 90 procentach. W pierwszym półroczu tego roku umowa dotycząca tego oddziału wynosiła 5 mln 465 tys. zł (nadwykonania to według NFZ ok. 500 tys. zł).

Źródło: www.niepelnosprawni.pl