Wg Narodowego Spisu Powszechnego w Polsce problem niedosłuchu dotyczy ponad 6 mln Polaków. Niemal połowa osób po 50. roku życia ma kłopoty ze zrozumieniem rozmowy w hałasie, a wśród osób starszych na niedosłuch cierpi aż 74% badanych. Niedosłuch nie jest już wyłącznie domeną seniorów, dotyka także młodzież i małe dzieci. Już co czwarty polski nastolatek ma kłopoty ze słuchem.
Przyczyną niedosłuchu jest starzenie się społeczeństwa oraz wszechobecny hałas: godziny spędzone ze słuchawkami w uszach, spacery po ruchliwych i gwarnych ulicach, harmider podczas koncertów i imprez, praca w fabryce przy głośno pracujących urządzeniach. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że aż 1/10 ludzi na całym świecie jest codziennie wystawiana na uciążliwe dźwięki, które mogą powodować stałą degradację słuchu.
Ludzki układ słuchowy jest bardzo złożony, a gdy zaczyna szwankować, nie wystarczy po prostu założyć dowolny aparat słuchowy, włączyć go i ustawić głośność. Aby jak najlepiej wykorzystać słuch, należy zacząć od wizyty u specjalisty. Zbada on słuch, wypyta o styl życia i wspólnie z pacjentem znajdzie najlepsze rozwiązanie. Badanie słuchu jest bezbolesne, szybkie i bezpłatne. Często skutecznym rozwiązaniem otwierającym drzwi do świata dźwięków, które wydawały się bezpowrotnie utracone, może okazać się aparat słuchowy.
W Polsce aparaty słuchowe, bez względu na wiek oraz rodzaj niedosłuchu, są refundowane przez NFZ. Współczesne aparaty słuchowe to maleńkie cuda techniki. Ich czułe mikrofony koncentrują się na mowie, jednocześnie wytłumiając hałasy otoczenia. Mogą one być regulowane za pośrednictwem smartfona, współpracują też z wieloma innymi urządzeniami elektronicznymi, z których korzystamy na co dzień. Są prawie niewidoczne lub zminiaturyzowane do eleganckich i estetycznych kształtów, a ich obsługa jest bardzo prosta. Noszenie ich zapobiega dalszej degradacji słuchu, zwiększa komfort słyszenia, a tym samym funkcjonowania osób niedosłyszących.
Źródło: www.gazetalubliniecka.pl