Słuch, podobnie jak wzrok, smak czy węch, jest jednym ze zmysłów, które wzbogacają nasze życie, pozwalając nam w pełni z niego korzystać. Niestety wraz z wiekiem, ulega on naturalnemu, stopniowemu i długotrwałemu procesowi osłabienia. Niedosłuch dotyka w różnych wieku, ale jest powszechnie spotykaną dolegliwością szczególnie u najstarszych. Z zaburzeniami narządu słuchu boryka się już co czwarty Polak po 65. roku życia i ponad jedna trzecia społeczeństwa po 75. roku życia.
O ile 60-latkowie wykonują badania wzroku czy poziomu cukru, to niestety większość z nich zapomina o kontroli słuchu. Niedosłuch to przypadłość, której wielu nie dostrzega, dopóki nie zacznie utrudniać codziennego funkcjonowania. "Bardzo często na problem ze słyszeniem u danej osoby, zwraca najpierw uwagę rodzina, która najszybciej wyczuwa trudności w komunikowaniu się. Częste prośby o powtórzenie wyrazu lub zdania, jak również głośne nastawianie telewizora czy radia to typowe sygnały świadczące o ubytku słuchu", mówi Dorota Kłos z firmy KIND, protetyk słuchu z wieloletnim doświadczeniem.
Osoby z niedosłuchem mają najczęściej problemy ze śledzeniem rozmowy prowadzonej w większym gronie osób. Brak rozumienia mowy, zwłaszcza w hałaśliwych sytuacjach, wynika z tego, że zazwyczaj w pierwszej kolejności tracimy słuch w zakresie wysokich częstotliwości, które są odpowiedzialne za słyszenie np. śpiewu ptaków, dźwięków alarmowych i co najważniejsze niektórych głosek i liter - zwłaszcza tych szeleszczących i świszczących. Dolegliwość ta w tym samym stopniu obejmuje prawe jak i lewe ucho. Wszystko to powoduje, że gdy słyszymy jakiś wyraz, nasz mózg nie jest w stanie go zidentyfikować, ponieważ dociera do niego jedynie część liter. Dlatego, jak dodaje pani Dorota "najczęstszym zdaniem, jakie słyszę od klientów, którzy do mnie przychodzą jest <<Słyszę, ale nie rozumiem>>".
Niedosłuch może być również przyczyną zawrotów głowy i szumów usznych. Z czasem problemy ze słuchem pogłębiają się na tyle, że mogą prowadzić do wycofywania się z życia społecznego a w konsekwencji do depresji. Cierpiący na ubytek słuchu, nie rozumiejąc co się do nich mówi, często czują się odrzuceni. Nie nadążając za rozmową, są zawstydzone koniecznością ciągłego proszenia o powtarzanie. Nierzadko osoby takie poszukują przyczyn własnych problemów komunikacyjnych w swoim otoczeniu, na przykład tłumacząc je za szybko mówiącymi prezenterami telewizyjnymi. Warto więc zadbać o siebie i sprawdzić w jakiej kondycji jest słuch, aby pozostać aktywnym i cieszyć się każdą chwilą. Bezpłatne badania słuchu można wykonać w blisko 200 oddziałach KIND w całej Polsce. Nie trzeba mieć na nie skierowania i czekać w długich kolejkach, a samo badanie jest szybkie i bezbolesne. Wizytę można komfortowo umówić z domu lub spontanicznie odwiedzić wybrany oddział. Pełna lista oddziałów KIND znajduje się na stronie www.kind.com.