Usłysz wszystkie odcienie dźwięków

Aktualności A A A

Akustyka wnętrz: na co zwrócić uwagę? 06 wrz, 2019

Istotny wpływ na rozchodzenie się fal dźwiękowych i ich percepcję w pomieszczeniu zamkniętym ma akustyka tego pomieszczenia. To właśnie od niej zależy, czy i jak słyszymy oraz, i co jest jeszcze ważniejsze, czy jesteśmy w stanie zrozumieć dochodzące do nas dźwięki i komunikaty.

"Na akustykę wnętrza składa się wiele ściśle ze sobą powiązanych czynników. Bardzo istotne jest to, z czego zbudowane są ściany budynku, co się na nich znajduje oraz co znajduje się w samym pomieszczeniu (np. meble). Najważniejszym czynnikiem jest to, jak dany dźwięk jest odbierany przez konkretnego człowieka, czyli jak on słyszy i jak rozumie, bo słyszenie i rozumienie to nie to samo. Możemy słyszeć dochodzący do nas sygnał mowy, ale nie oznacza to, że go rozumiemy. Kolejnym ważnym czynnikiem jest lokalizacja budynku. Jeśli budynek będzie się znajdował w bardzo ruchliwym miejscu, to niezależnie od tego, jak dobrze jest urządzony w środku, hałas docierający z zewnątrz będzie nam przeszkadzał i utrudniał zrozumienie mowy. Jak widać, jednym z istotnych parametrów akustyki wnętrza jest również to, co znajduje się na zewnątrz (jakie źródła hałasu)" - tłumaczy dr hab. Roman Gołębiewski, dyrektor Instytutu Akustyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, prezes Polskiego Stowarzyszenia Protetyków Słuchu (PSPS).

Jednym z parametrów budynku jest izolacyjność akustyczna poszczególnych przegród w pomieszczeniach, które się w nim znajdują. Najsłabszym ogniwem w każdym pomieszczeniu jest zawsze przegroda przeszklona, czyli okno. Natomiast, jeśli ściany pomieszczenia są dobrze zbudowane i wykonane, to jego izolacyjność akustyczna jest bardzo wysoka, sięga - zgodnie z wymaganiami - kilkudziesięciu decybeli. Na te wymagania, jak podkreśla dr hab. Roman Gołębiewski, nie zwracano w przeszłości większej uwagi, ponieważ Polacy cieszyli się, że w ogóle mają jakieś mieszkanie. Ściany bardzo często były źle wykonane, słychać było sąsiadów zza ściany. "Obecnie świadomość ludzi na temat wszystkich zagadnień związanych z akustyką i hałasem jest zdecydowanie większa. Przekłada się to na konkretne pytania, które otrzymujemy od mieszkańców, którzy skarżą się na przykład na hałas dobiegający z sąsiedniego mieszkania. Zdarza się np., że za ścianą sypialni sąsiedzi mają łazienkę. Jeśli taka sytuacja ma miejsce, należy uznać to za błąd projektowy, ponieważ te dwa pomieszczenia służą zupełnie innym celom. Dźwięk generowany w łazience, w której używane są różne hałaśliwe urządzenia, takie jak golarka, czy suszarka do włosów, może być bardzo uciążliwy dla sąsiadów zza ściany" - mówi dyrektor Instytutu Akustyki.

Niektórzy deweloperzy, chcąc zaoszczędzić, budują czasem ściany niespełniające norm określonych w przepisach - są cieńsze, niż powinny być. A ma to niebagatelny wpływ na akustykę pomieszczeń. Aby uniknąć błędów, projektant powinien konsultować się z akustykiem i na bieżąco z nim współpracować. "Te osoby powinny się wzajemnie uzupełniać" -  tłumaczy dr hab. Roman Gołębiewski. Plan zagospodarowania przestrzennego pod lupą Prezes PSPS radzi, aby przymierzając się do budowy domu jednorodzinnego, zwrócić szczególną uwagę na miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Z niego wynikają pewne zalecenia dotyczące parametrów domu, który w danym miejscu można zbudować. Czy będzie mógł być wysoki, czy niski, czy planowana jest na danym terenie budowa domów jednorodzinnych czy może zabudowa zagrodowa. W obu przypadkach, jak tłumaczy specjalista, obowiązują inne wymagania dotyczące dopuszczalnych wartości poziomu hałasu. "Przykładowo w centrach miast dopuszczalne poziomy hałasu są zdecydowanie wyższe. Na wsi te standardy są ostrzejsze. Zabudowa jednorodzinna, szpitale, czy tereny rekreacyjne, mają zdecydowanie niższe dopuszczalne poziomy hałasu. Dlatego warto się temu przyjrzeć i zwrócić uwagę, co znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie działki przeznaczonej pod zabudowę. Sprawdzić, czy nie ma tam jakiegoś zakładu przemysłowego, linii kolejowej, czy nie znajduje się pod korytarzem lotniczym. Wiele rzeczy można sprawdzić samemu i warto to robić" - zachęca dr hab. Roman Gołębiewski. Jak dodaje, akustyka wnętrz ma kolosalne znaczenie dla wszystkich, a zwłaszcza dla osób niedosłyszących.

Każdy dźwięk, który odbija się od ścian, przeszkadza im w zrozumieniu mowy. W przeciwieństwie do osób dobrze słyszących, które są w stanie zlokalizować źródło dźwięku, a tym samym skupić się na nim, osoby niedosłyszące mają z tym ogromny problem. Mając zaburzoną lokalizację źródła dźwięku, nie są w stanie się na nim skupić. Muszą wykonać znacznie większy wysiłek, żeby cokolwiek zrozumieć, często muszą wspomagać się obserwowaniem ust osób mówiących. Niedosłyszącym potrzebne są dobre aparaty słuchowe "Czy można im jakoś pomóc?" - pytam mojego rozmówcę. "Tylko zaopatrując ich w aparaty słuchowe" - odpowiada, doprecyzowując, że potrzebne są im dobre aparaty słuchowe. Nie wzmacniacze słuchu, które są sprzedawane w centrach handlowych za kilkadziesiąt złotych, bo one osobom niedosłyszącym na pewno nie pomogą. "Naszym studentom na kierunku akustyka specjalność protetyka słuchu i ochrona przed hałasem, przekazujemy wiedzę teoretyczną i praktyczne umiejętności. Uczymy ich między innymi jak obsługiwać audiometr i jak w danym pomieszczeniu ustawić aparat słuchowy, aby przebywająca w nim osoba dobrze słyszała i rozumiała przekaz słowny. Zupełnie inne będą ustawienia aparatu słuchowego w pomieszczeniu służącym odtwarzaniu muzyki. Na przykład czas pogłosu dla zrozumienia mowy powinien być krótki, rzędu 1-1,5 sekundy. Jeśli czas ten będzie dłuższy, wówczas osoby normalnie słyszące będą mieć utrudnione rozumienie mowy, a osoby niesłyszące mogą w ogóle niczego nie zrozumieć" - podsumowuje dr hab. Roman Gołębiewski.

Maja Marklowska-Tomar