"Jest biała w niebieskie paski. Zakrywa nos i usta. Niby zwyczajna, ale coś ją wyróżnia: na wysokości ust ma przyłbicę. - Noszenie takich maseczek może rozwiązać problemy, z którymi teraz borykają się osoby, mające problemy ze słuchem."
Osoby borykające się z niepełnosprawnością słuchu jak wszyscy, boją się zakażenia i rozumieją, że inni też mogą się go obawiać. Czy przezierne maseczki, które wymyślił Mateusz Witczyński sprawdzą się w środowisku osób niedosłyszących i głuchych?
Zapraszamy do lektury artykułu: www.tvn24.pl