Wraz z wiekiem stopniowo pogarsza się jakość słuchu. Dźwięki nie są już tak wyraźne i z czasem narząd słuchu potrafi wychwycić coraz mniej bodźców z otoczenia. Zanim jednak dojdzie do częściowej utraty słuchu, warto zadbać o profilaktykę i wykonywać regularne badania słuchu po 50 roku życia. Niedosłuch starczy można skutecznie diagnozować i protezować, aby w podeszłym wieku móc cieszyć się pełnią życia.
Wielu seniorów uskarża się na problemy ze słuchem, które są konsekwencją procesu starzenia się komórek słuchowych. Głuchota starcza dotyka osoby już po 50 roku życia, a nawet wcześniej, szczególnie jeśli na co dzień miały do czynienia z hałasem, na przykład w miejscu pracy. Problem ze słuchem może dotyczyć wszystkich dźwięków, choć często związany jest z falami o wysokich częstotliwościach. Niedosłuch związany z wiekiem jest obustronny i symetryczny.
Badanie słuchu u osób po pięćdziesiątym roku życia powinno odbywać się co najmniej raz w roku. Pozwoli ono zdiagnozować niedosłuch starczy na bardzo wczesnym etapie rozwoju i wdrożyć odpowiednie leczenie zachowawcze. Badanie słuchu jest bezinwazyjne i trwa około 15 minut, a jednocześnie pozwala zachować komfort na kolejne lata. Seniorzy często obawiają się konieczności zastosowania aparatu słuchowego, jednak w przypadku problemów ze słuchem jest on nieoceniony podczas codziennych aktywności. Najczęściej zauważany komfort, który zgłaszają pacjenci po założeniu aparatów, to poprawa rozumienia w sklepie, w autobusie oraz w teatrze. Radość przynosi im również słyszenie cykania świerszczy lub tykania zegarka.
Wraz ze zwiększaniem świadomości wśród seniorów niedosłuch starczy przestaje być tematem tabu. Jest to schorzenie, które dotyka coraz więcej osób po 50 roku życia, dlatego tak ważne jest, aby pamiętać o badaniu słuchu co najmniej raz w roku. Samo badanie nie trwa długo, a umożliwia trafną diagnozę, wdrożenie odpowiedniego leczenia lub wczesne zaprotezowanie słuchu, które pozwoli ponownie usłyszeć cały wachlarz dźwięków płynących z otoczenia.