Niedosłuch to problem, który może dotknąć każdego, niezależnie od wieku. Choć dostępne na rynku aparaty słuchowe są coraz bardziej zaawansowane, dla osób z głębokim niedosłuchem mogą nie stanowić oczekiwanego rozwiązania. W przypadku gdy okazują się one niewystarczające, warto wziąć pod uwagę implant ślimakowy. Na czym polega działanie tego urządzenia i jak może ono zmienić życie niedosłyszącego pacjenta?
Implant ślimakowy nie wzmacnia dźwięku. Dzięki jego wykorzystaniu, możliwe jest ominięcie uszkodzonej części ucha. Dodatkowo urządzenie to elektrycznie stymuluje nerw słuchowy, pobudzając go do pracy. Wszczepy ślimakowe składają się z procesora mowy, cewki nadawczej oraz samego implantu. Do jego stworzenia wykorzystuje się wysokiej jakości materiały, w tym platynę. Zewnętrzna część implantu słuchowego jest nieco większa od klasycznego aparatu z zasilaniem, a jego podstawowy element znajduje się pod skórą.
Implant słuchowy znacznie poprawia jakość życia osób niedosłyszących. Dzięki jego wykorzystaniu, osoby z niedosłuchem zaczynają czuć się częścią społeczeństwa, integrują się, stają się aktywne. Przekłada się to na poprawę jakość ich życia. Urządzenia te poprawiają zdolność słyszenia nawet w hałaśliwym otoczeniu. Ponadto są one łatwe w użyciu i bardzo wytrzymałe.
Implant ślimakowy to nowoczesne, zaawansowane technologicznie rozwiązanie. Przybywa w Polsce placówek, które dokonują wczepów i z roku na rok coraz więcej niedosłyszących osób może cieszyć się dźwiękiem. Dzięki niemu wiele już małych dzieci odczuwa radość ze słyszanych dźwięków.